wtorek, 12 września 2017

Mobbing w kutnowskim Inspektoracie Weterynarii?

Kilka dni temu kutnowskie portale informacyjne doniosły, iż źle się dzieje w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii w Kutnie. Okazało się, że pracownicy Inspektoratu oskarżają swojego szefa, lekarza weterynarii Dariusza Wójcika, o stosowanie wobec nich praktyk mobbingowych.


Wszelkie próby polubownego uregulowania wzajemnych stosunków pomiędzy Powiatowym Lekarzem Weterynarii w Kutnie a pracownikami Inspektoratu spełzły ponoć na niczym. Pracownicy zwrócili się więc o pomoc do Łódzkiej Izby Lekarsko - Weterynaryjnej. Doszło również do spotkania pracowników z posłem Tomaszem Rzymowskim, który obiecał osobiście zająć się sprawą. Jak dotąd do Prokuratury nie wpłynęło też zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w Kutnie.

Mobbing Powiatowy Inspektorat Weterynarii Kutno
Mobbing w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii w Kutnie?

Póki co, brak również oficjalnych informacji o tym, w jaki sposób naruszone zostały prawa pracowników Inspektoratu. Nasuwa się więc pytanie w jaki sposób Dariusz Wójcik zalazł swoim podwładnym za skórę? Popularny kutnowski portal internetowy KCI uszczknął rąbka tajemnicy, powołując się na słowa pracownika Inspektoratu:

"Ugotowanie obiadu dla szefa i całego inspektoratu to codzienność. Zamiast zajmować się dokumentami i poważnymi sprawami to pracownice zajęte są biciem kotletów i smażeniem pierogów."

Kutnowski portal eKutno przekazał nam z kolei, pochodzącą od pracownika Inspektoratu, następującą informację:

"Nie da się już w inspektoracie w Kutnie pracować."

Innymi słowy nic pewnego w tej sprawie nie udało się oficjalnie ustalić. Pozostaje nam cierpliwie czekać na rozwój wypadków. Konkluzja jest taka, że nawet na państwowym wikcie praca nie zawsze należy do łatwych i przyjemnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz