czwartek, 13 kwietnia 2017

Kutnowskie Maszkarony - Wituszyński

Brzydota niejedno ma imię. Zapewne niejednokrotnie zetknęliście się z nieudolnie wkomponowanymi w przestrzeń miejską architektonicznymi koszmarami. Owe nie do końca udane przejawy inwencji twórczej: skwery, place, pomniki, budynki oraz inne dziwolągi, będą przedmiotem moich dociekań w cyklu pod tytułem "Kutnowskie Maszkarony". Na wstępie wypada udzielić odpowiedzi na nasuwające się pytanie. Kiedy i w jakich okolicznościach powstają maszkarony? Odpowiedź jest dość prosta. Maszkarony powstają wówczas, gdy ludzie, którym z estetyką nie po drodze, podejmują próby upiększania świata na własną modłę. Dotyczy to zarówno szastających publicznym groszem urzędasów jak również osób prywatnych. Oczywiście fenomen ten nie ogranicza się tylko i wyłącznie do naszego miasteczka. Blog ma jednak dość ograniczony zasięg zainteresowań i koncentruje się wokół Kutna. Na wokandę trafią więc Kutnowskie Maszkarony.


Cykl "Kutnowskie Maszkarony" otwiera pomnik Bolesława Wituszyńskiego zlokalizowany kutnowskim w Parku Traugutta.


Miasto Kutno Blog cykl Kutnowskie Maszkarony Wituszyński
Kutno pomnik Bolesława Wituszyńskiego
Wykonany z brązu Wituszyński kosztował nas, bagatela, 116 tysięcy złotych. Na szczęście 80% tej kwoty pochodzi ze środków unijnych. Nie zapominajmy jednak, że Polska partycypuje w unijnym budżecie. Pomnik odsłonięto z wielką pompą. Uroczystość odsłonięcia pomnika celebrowały miejscowe "tuzy"oraz ksiądz z kropidłem. Domyślam się, że koszt pokropku i przepędzenia złych duchów nie został wkalkulowany w cenę pomnika.

Miasto Kutno Blog cykl Kutnowskie Maszkarony Wituszyński
Kutno pomnik Bolesława Wituszyńskiego

Maszkaron nie wzbudza specjalnego entuzjazmu wśród mieszkańców Kutna. Monument jest brzydki, a nade wszystko niepotrzebny. Prawdę mówiąc pomnik Wituszyńskiego nawet gołębie omijają szerokim łukiem.

Nocą Maszkaron oświetlony jest reflektorem niczym kościelna wieża. Nad jego bezpieczeństwem czuwa kamera monitoringu. Nic dziwnego. Gdyby nie monitoring, balująca nocami w Park Traugutta kutnowska młodzież, zafundowałaby hodowcy róż kąpiel w pobliskim stawie.

Miasto Kutno Blog cykl Kutnowskie Maszkarony Wituszyński
Kutno pomnik Bolesława Wituszyńskiego

Na stronie internetowej Urzędu Miasta Maszkaron figuruje w sekcji ... zabytki. Urzędnicy to mają fantazję. Wypada wspomnieć, że Wituszyński za życia sam sobie wystawił "pomnik trwalszy niż ze spiżu". Wracamy na stronę Urzędu Miasta Kutna, można tam znaleźć ciekawą informację dotyczącą dziedziny sztuki, jaką parał się Bolesław Wituszyński:

"Jego osiągnięcia twórcze to przede wszystkim cztery własne odmiany róż tj: „Kutno” (1965), „Marylka” (1967), „Kopernik” (1969) oraz niezarejestrowana odmiana „Leszek” (1980)."

Miasto Kutno Blog cykl Kutnowskie Maszkarony Wituszyński
Kutno pomnik Bolesława Wituszyńskiego

Za takie "osiągnięcia twórcze" nasi włodarze powinni Wituszyńskiemu postawić co najmniej dwa pomniki. Chyba nie muszę dodawać, że Rada Miasta ochrzciła już jego imieniem jedną z kutnowskich ulic. Nie chciałbym jednak abyście odnieśli mylne wrażenie, że czepiam się samego Wituszyńskiego. Nic mnie nie obchodzi jego skromna osoba. Rzecz dotyczy jedynie monumentu jaki zafundowały nam władze samorządowe i motywacji, którymi się kierowały. Na zakończenie warto dodać, że o upamiętnieniu w podobny sposób, zasłużonego dla Kutna, doktora Antoniego Troczewskiego nikt do tej pory nie pomyślał.

Jak widać różane szaleństwo trwa w najlepsze. Jak tak dalej pójdzie władze miejskie zafundują nam pomnik Macieja z Dąbrowic. Pierwszego kutnowskiego cukiernika, który wypiekał pączki z różanym nadzieniem.

5 komentarzy:

  1. Facet nie wiem kim jestes ale zagladam tu codziennie i rycze ze smiechu czytajac twoje posty! Szacun!

    OdpowiedzUsuń
  2. 116 tysięcy to żadne pieniądze za pomnik, stać nas, Kutno jest bogate! :-) A tak poważnie to pomnik faktycznie nieudany. Jaki bedzie kolejny MASZKARON ? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez obaw, Kutnowskie Maszkarony powrócą niebawem w nowej odsłonie.

      Pozdrawiam,
      Obserwator

      Usuń
  3. Ten pomnik rzeczywiście jest średni, ale cały blog to niestety smutny przejaw stereotypowej polaczkowatości i narzekania na wszystko.

    I przestańcie gadać głupoty o rzekomo biednym Kutnie, bo to groteska. Statystyki GUS mówią, że dochód samorządu miasta na mieszkańca jest w Kutnie najwyższy wśród miast powiatowych w województwie łódzkim. Średnie zarobki też wg GUS są w czołówce województwa - po powiecie bełchatowskim (elektrownia) i aglomeracji łódzkiej.

    Gdyby to była konstruktywna krytyka - to OK, ale tu jest tylko czepianie się wszystkiego bez żadnych pomysłów, co w zamian: źle, że biblioteka, źle, że zielona oś, źle, że Pałac Saski itd. Bo fakt - niektóre pieniądze mogłyby być wydawane lepiej niż są (np. niektóre działania związane z projektem pt. Miasto Róż wydają się zbędne - w tym ten pomnik), ale to nie znaczy, że wszystko jest źle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Równie dobrze mógłbym napisać,iż ów komentarz to typowy przejaw modnej i natarczywie obecnie promowanej afirmacji istniejącego stanu rzeczy. Przejaw kutnowskiego hurraoptymizmu, który pod szyldem "Kocham Kutno" każe nam wierzyć, iż obrany kierunek rozwoju miasta, jak również ludzie za niego odpowiedzialni, to jedyna słuszna droga.

      Imputowanie mi "stereotypowej polaczkowatości" jest co najmniej nie na miejscu. Nie nawykłem również narzekać, jak sugeruje Anonimowy komentator. Co zaś się tyczy "czepiania", to zwracam w ten sposób uwagę na mankamenty i słabe strony, podjętych bądź ukończonych, przedsięwzięć. Krytyka niejednokrotnie pobudza do myślenia bardziej niż sto pochlebnych komentarzy, które zazwyczaj nic nowego nie wnoszą. Nie zapominajmy również, że prezentowane tu poglądy mają charakter subiektywnych opinii.

      Warto nawiązać również do danych GUS. Proszę nie zapominać, że wskaźnik średniego wynagrodzenia nie daje rzeczywistego obrazu zarobków, da nam go dopiero mediana zarobków (wartość środkowa), a to zupełnie inny wskaźnik. Pamiętajmy też, że dane GUS to cyfry, cyfry i jeszcze raz cyfry, które w tym przypadku, częstokroć na zasobność portfela się nie przekładają. Zapewne zgodziliby się ze mną pracownicy fizyczni zatrudnieni w kutnowskich zakładach.

      Nie oczekujcie również, że autor bloga wyrazi wszystkie swoje poglądy w krótkiej odpowiedzi na czyjś komentarz bądź w jednym wpisie. Niewykluczone, iż odpowiedzi na pytania, co w opinii autora należałoby zmienić i jak do tego dążyć, pojawią się wkrótce na łamach niniejszego bloga.

      Pozdrawiam,
      Obserwator

      Usuń