sobota, 30 września 2017

Niewolnicy Biedy i Bezrobocia

Radni Powiatu Kutno zaszaleli. Podczas posiedzenia XLII Sesji Rady Powiatu, na wniosek grupy radnych, samorządowcy sami podwyższyli sobie diety. Tym samym kutnowscy rajcy zrzucili z siebie kajdany "biedy i bezrobocia".


Aby ułatwić potencjalnym wyborcom wystawienie radnym laurek w następnych wyborach samorządowych podaję imiona i nazwiska radnych, uczestników głosowania w sprawie "ustalenia diet i zwrotu kosztów podróży służbowych radnych Powiatu w Kutnie." 

Rada Powiatu Kutno
Rada Powiatu w Kutnie

Za podwyższeniem diet głosowało 9 radnych. Bieda daje im się we znaki, postanowili więc wziąć sprawy we własne ręce.

  • Marek Ciąpała
  • Marek Drabik
  • Robert Fabijański
  • Marek Jankowski
  • Andrzej Karniszewski
  • Jolanta Pietrusiak
  • Zdzisław Góreczny
  • Ewa Ściślewska
  • Zdzisław Trawczyński

Wśród zwolenników podwyżek prym wiódł Marek Drabik z PIS. Myślę, że warto zacytować najbardziej błyskotliwe wypowiedzi radnego Drabika:

"Trzeba mieć odwagę i to wreszcie zrobić, a nie robić ciągle z siebie niewolników biedy, niewolników bezrobocia i wszystkiego naraz."
"A jak nie chcecie brać tej podwyżki to proponuję ustawić puszkę i tam wrzucać na poszkodowane dzieci." 

Cyniczne i niesmaczne, zwłaszcza druga wypowiedź, przyznacie ...

Od głosu wstrzymało się 6 radnych, dając tym samym ciche przyzwolenie na podwyżkę diet. Działali w myśl zasady: niech inni za nas odwalą brudną robotę, my nie pobrudzimy rąk, a kasa i tak trafi do naszych kieszeni.

  • Krzysztof Debich
  • Zbigniew Filipiak
  • Konrad Kłopotowski
  • Edyta Ledzion
  • Jacek Urbaniak
  • Wojciech Ziółkowski

Przeciw podwyżce diet głosowało raptem 5 radnych. Niestety nie udało im się obronić honoru Rady Powiatu Kutno.

  • Mirosława Gal-Grabowska
  • Marek Jędrzejczak
  • Ewa Kotlińska
  • Bartosz Serenda
  • Andrzej Szarwas

Ciekawi Was zapewne jak teraz będą wyglądać zarobki członków Rady Powiatu Kutno.

  • Przewodniczący rady - 1950 zł
  • Radny członek zarządu społeczny - 1750 zł
  • Wiceprzewodniczący - 1700 zł
  • Przewodniczący komisji - 1500 zł
  • Zastępcy - 1350 zł
  • Zwykły radny - 1300 zł

Komentarz do zaistniałej sytuacji.

Wnioski nasuwają się same. Większość przedstawicieli lokalnego samorządu zwykła bardziej przejmować się stanem własnego portfela niż problemami elektoratu, który powierzył im mandat zaufania i złożył na ich barkach troskę o naszą małą ojczyznę. Część z nich jest na tyle bezczelna by głośno domagać się godziwej! zapłaty za działalność, która w założeniu wykonywana jest pro publico bono, a dieta ma jedynie rekompensować straty poniesione w wyniku wykonywania owej działalności. Na zmianę mentalności lwiej części samorządowców nie ma co liczyć. Przywykli czerpać duże profity ze swojej pracy, tym bardziej że przykład idzie z góry. Nie oznacza to jednak, że nie będziemy patrzeć im na ręce. Proponuję, przy okazji następnych wyborów samorządowych, pokazać czerwoną kartkę wszystkim pasożytom żerującym na poletku lokalnego samorządu. Najwyższy czas na zmiany!

sobota, 16 września 2017

Kutnowskie Maszkarony - Blaszak

Kutnowskie Maszkarony powracają. Dziś na wokandę trafia największe nieporozumienie architektoniczne ostatniej dekady w Kutnie. Chodzi oczywiście o "galerię handlową" Prima Park Kutno, którą mieszkańcy miasta nazywają potocznie Blaszakiem. Owe dzieło nowoczesnej sztuki architektonicznej zlokalizowane jest przy zbiegu ulic Żwirki i Wigury oraz Grunwaldzkiej.


Zapowiedź powstania nowej galerii handlowej została w Kutnie przyjęta z dużym entuzjazmem. Zaprezentowana przez inwestora wizualizacja projektu sprawiała bardzo pozytywne wrażenie. Galeria handlowa z prawdziwego zdarzenia położona w ścisłym centrum Kutna. W środku markowe sklepy, lokale gastronomiczne, kino oraz siłownia. Jednak już w trakcie budowy wyszło na jaw, że powstająca budowla znacznie odbiega kształtem od pierwotnie przyjętych założeń konstrukcyjnych. Na oczach zaskoczonych mieszkańców Kutna wyrastał barak o drewnianej konstrukcji obity z zewnątrz blachą, a w środku wykończony płytami gipsowo-kartonowymi. Nie tego oczekiwano po tak szumnie zapowiadanej inwestycji. Wkrótce stało się jasne, iż obawy mieszkańców Kutna nie były płonne. Powstała toporna bryła o ohydnej kolorystyce przywodzącej na myśl farby antykorozyjne.

Prima Park Kutno "Blaszak" wizualizacja i efekt końcowy
Prima Park Kutno "Blaszak" oczekiwania kontra rzeczywistość.

Chyba nie muszę wspominać, że marzenia o sali kinowej prysły jak mydlana bańka. Nawet tak bardzo wyczekiwane Pieczone Kurczaki rodem z Kentucky zastąpiono, ku wielkiemu rozczarowaniu, prowincjonalną namiastką popularnego fastfooda. Na otarcie łez Blaszak oferuje sklepy z asortymentem RTV i AGD oraz importowaną chińską odzieżą i obuwiem. Galeria jak się patrzy!

Prima Park Kutno "Blaszak"
Prima Park Kutno "Blaszak"

"Blaszak" zafundowała nam Kleba Invest. Spółka ta, jak zapewniają nas na oficjalnej stronie internetowej: 

"specjalizuje się w realizacji i komercjalizacji nowoczesnych obiektów handlowych."

Spółka ma na swoim koncie już kilka podobnych inwestycji.

"KLEBA INVEST stworzył nowoczesne parki handlowe pod własną marką Prima Park. Wielofunkcyjne i modyfikowalne obiekty są alternatywą dla dotychczasowych rozwiązań architektonicznych oraz biznesowych."

Wystarczy przelotne spojrzenie na Prima Park Kutno by przekonać się o prawdziwości powyższego stwierdzenia. Nowoczesna alternatywa dla dotychczasowych rozwiązań architektonicznych ...

Prima Park Kutno "Blaszak"
Prima Park Kutno "Blaszak"

Cała konstrukcja sprawia fatalne wrażenie wizualne. Żeby było śmieszniej Blaszak jest ustawiony tyłem do ulicy. Blaszak nie jest blaszany, jak sugeruje potoczna nazwa. Elewacja pokryta jest płytami laminowanymi. Nie wiem czy wiecie, ale wysokie ściany "galerii" jedynie imitują istnienie górnego piętra. W rzeczywistości przestrzeń pomiędzy nimi jest pusta. Z lotu ptaka wygląda to tak jakby na dachu budynku mieścił się ogromny zbiornik retencyjny. Można mieć obawy czy drewniany szkielet budynku wytrzyma, jeśli zimą intensywne opady pokryją dach dużą ilością śniegu.

Prima Park Kutno "Blaszak"
Prima Park Kutno "Blaszak"

Kolejna ciekawostka. Pod koniec czerwca tego roku w Galerii Prima Park Kutno miał miejsce wypadek. W jednym ze sklepów kupującym spadły na głowy panele z podwieszanego sufitu. Poszkodowana została kobieta z dziećmi. Na szczęście skończyło się na drobnych zadrapaniach i siniakach.

Prima Park Kutno "Blaszak"
Prima Park Kutno "Blaszak"

Na pocieszenie dodam, iż nie wydaje mi się aby żywotność Blaszaka obliczona była na więcej niż 10 lat. Dedukuję na podstawie materiałów użytych do budowy tej perełki architektonicznej. Mimo wszystko pozostaje nam mieć nadzieję, że twórcy Blaszaka, przy okazji kolejnych tak udanych inwestycji, będą omijać Kutno szerokim łukiem.

wtorek, 12 września 2017

Mobbing w kutnowskim Inspektoracie Weterynarii?

Kilka dni temu kutnowskie portale informacyjne doniosły, iż źle się dzieje w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii w Kutnie. Okazało się, że pracownicy Inspektoratu oskarżają swojego szefa, lekarza weterynarii Dariusza Wójcika, o stosowanie wobec nich praktyk mobbingowych.


Wszelkie próby polubownego uregulowania wzajemnych stosunków pomiędzy Powiatowym Lekarzem Weterynarii w Kutnie a pracownikami Inspektoratu spełzły ponoć na niczym. Pracownicy zwrócili się więc o pomoc do Łódzkiej Izby Lekarsko - Weterynaryjnej. Doszło również do spotkania pracowników z posłem Tomaszem Rzymowskim, który obiecał osobiście zająć się sprawą. Jak dotąd do Prokuratury nie wpłynęło też zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w Kutnie.

Mobbing Powiatowy Inspektorat Weterynarii Kutno
Mobbing w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii w Kutnie?

Póki co, brak również oficjalnych informacji o tym, w jaki sposób naruszone zostały prawa pracowników Inspektoratu. Nasuwa się więc pytanie w jaki sposób Dariusz Wójcik zalazł swoim podwładnym za skórę? Popularny kutnowski portal internetowy KCI uszczknął rąbka tajemnicy, powołując się na słowa pracownika Inspektoratu:

"Ugotowanie obiadu dla szefa i całego inspektoratu to codzienność. Zamiast zajmować się dokumentami i poważnymi sprawami to pracownice zajęte są biciem kotletów i smażeniem pierogów."

Kutnowski portal eKutno przekazał nam z kolei, pochodzącą od pracownika Inspektoratu, następującą informację:

"Nie da się już w inspektoracie w Kutnie pracować."

Innymi słowy nic pewnego w tej sprawie nie udało się oficjalnie ustalić. Pozostaje nam cierpliwie czekać na rozwój wypadków. Konkluzja jest taka, że nawet na państwowym wikcie praca nie zawsze należy do łatwych i przyjemnych.