niedziela, 19 marca 2017

Jak nas widzą, tak nas piszą

Mało kto o naszej mieścinie pisze, a jak już piszą to najczęściej w niezbyt pochlebnych słowach. Zdarzają się oczywiście amatorzy, ale stanowią oni zdecydowaną mniejszość. Postanowiłem zebrać w jednym miejscu wpisy, krążące w sieci, na temat naszego pięknego miasteczka. W Internecie można znaleźć wiele subiektywnych opinii na temat Kutna. Niełatwo jednak do nich dotrzeć, gdyż są to najczęściej krótkie wzmianki, wygłaszane mimochodem, przez osoby będące w Kutnie przejazdem. Może nie wszystkie zaprezentowane tu opinie godne są szczególnej uwagi, ale dają pewne wyobrażenie o tym, jak miasto jest postrzegane, zwłaszcza przez osoby z zewnątrz. Autochtoni o Kutnie mają wyrobione zdanie i nie zwykli strzępić języka. Najczęściej machają z rezygnacją ręką mówiąc: "Szkoda gadać, jest jak jest". Jak się zaraz okaże stereotypowy obraz Kutna w oczach przyjezdnych niewiele się różni od opinii tubylców.



Zdegenerowana prowincja według Krwawego Ludwika

Kutno opinia kandydata Solidarnej Polski
źródło: www.ekutno.pl
Czołowi politycy rzadko odwiedzają Polskę powiatową. Najczęściej na prowincję trafiają przy okazji wyborów samorządowych bądź parlamentarnych by przehandlować wyborczą kiełbasę na głosy ciemnego narodu. Tak było i tym razem. Rydzykowa "Drużyna A" pod szyldem Solidarnej Polski w składzie: Zbigniew Ziobro, Ludwik Dorn, Tadeusz Cymański nawiedziła Kutno pod koniec 2012 roku. Cymańskiego ogłoszono kandydatem na premiera. Następnie panowie zabrali głos by zachęcić mieszkańców Kutna do głosowania na Solidarną Polskę. Ekspertem od zdobywania głosów okazał się Ludwik Dorn, dla którego Kutno jest symbolem "zdegenerowanej prowincji". Gratulujemy taktu i wyczucia.


Sfrustrowana młódka spragniona studenckiego życia

Kutno opinia młodzieży
źródło: www.ekutno.pl
Jak widać kwiat polskiej młodzieży ani myśli wiązać swą przyszłość z Kutnem. Jak tylko rodzice puszczą dziewoję samopas czmychnie do stołecznej Warszawy i nigdy już tu nie wróci. No chyba tylko po to, by załatać dziurę w portfelu spowodowaną trudami studenckiego życia.


Sam środek niczego według Amerykańskiego Baseballisty

Kutno wspomnienia Amerykańskiego Baseballisty
źródło: madeincosmos.net
Raz do roku Kutno przeżywa najazd baseballowej młodzieży z całego świata. Swego czasu do Kutna z drużyną baseballową przybył pewien Jankes. Jak się okazało, nawet po wielu latach, potrafi on bezbłędnie określić położenie geograficzne naszego miasteczka. Mimo wszystko "Sam środek niczego" zrobił na nim dobre wrażenie i ciepło Kutno wspomina.


Synonim Polski powiatowej według Miłośnika Dworców Kolejowych

Kutno widziane oczami miłośnika kolei
źródło: kolej.darlex.pl
Nawet miłośnikom kolei Kutno nie przypadło do gustu. Dawniej kolejowa Mekka, dziś synonim prowincji. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze na początku lat osiemdziesiątych, do obsługi kutnowskiego węzła kolejowego zatrudniano przeszło 3500 ludzi. Dworzec co prawda wyremontowano. Niestety jakiś nieszczęsny "wizjoner" postanowił zniweczyć cały efekt. Przed dworcem postawiono wielką zardzewiałą wiatę z tak zwanej stali cortenowej. Mało tego, powstała też druga zardzewiała wiata i równie zardzewiałe zadaszenia. W skali brzydoty 8 punktów na 10 możliwych. Jeżeli chcecie się na własne oczy przekonać jak skutecznie zawalić renowację, dodając paskudne wykończenia, zapraszamy do Kutna. Nadal więc pozostaje aktualna sławetna opinia Kazika Staszewskiego o kutnowskim dworcu: "jest tak brzydko, że pękają oczy".


Do zwiedzania jedynie przejazdem


Kutno miasto do zwiedzania jedynie przejazdem
źródło: zieloneokno.bloog.pl
Wpis z bloga o podróżach po Polsce. Podróżniczka do Kutna przybyła i po godzinie miała już dość zwiedzania. Nawet muzeum nie uratowało honoru miasta. Blogerka przestrzega swoich czytelników, aby tu specjalnie nie przyjeżdżać bo można się gorzko rozczarować.


Brzydkie i smutne z bogatą historią według Geocachingowca

Kutno brzydkie i smutne miasto w centrum Polski
źródło: opencaching.pl
Na wstępie wyjaśnienie. Geocaching to gra terenowa, w której jeden gracz ukrywa fant, a reszta ma za zadanie odszukać go z pomocą GPS. Tym razem skarb ukryto w Kutnie. Autor pokusił się o krótki opis miasta. Zawierał go w czerech epitetach: brzydkie, smutne, zaniedbane, nieciekawe.


Kutno w oczach pismaka z tygodnika Polityka

Kutno według pismaka z Polityki
źródło: www.polityka.pl
Nie od dziś wiadomo, że pismaki muszą czasami na coś ponarzekać. Za komuny narzekali na cenzurę. Teraz nie podoba im się architektura i zabudowa miast wolnej Polski. Dla autora artykułu punktem odniesienia do badań nad kondycją polskich miast stało się oczywiście Kutno. Nasuwa się prosty wniosek. Im bardziej konkretne miasto różni się od Kutna tym lepiej.


Brzydkie, brudne, pełne toczących się pijaków według "wujka gugle"

Kutno widziane oczami Google
źródło: tobrze.blox.pl
Jak widać na blogerach zawsze można polegać. Opiniodawca w Kutnie był, ale niewiele z pobytu pamięta. Być może dlatego, że łatwo wtapia się w tłum "toczących się pijaków". Ażeby odświeżyć sobie pamięć skorzystał więc z niezawodnej wyszukiwarki. Jak się okazuje Google ma lepszą pamięć i trzeźwo analizuje fakty.


Podsumowanie faktów

Zaznaczam, iż zaprezentowane tu wpisy stanowią jedynie część opinii jakie krążą o Kutnie w sieci. Nie wyczerpują one tematu. Dają jednak podstawę do wyciągnięcia pewnych ogólnych wniosków na interesujący nas temat.

Reasumując można pokusić się o stwierdzenie, że dość krytyczna opinia mieszkańców o własnym mieście jest niczym wobec wiadra pomyj jakie wylewają na Kutno przyjezdni. Być może na łagodniejszą opinię kutnian ma wpływ lokalny patriotyzm i siła przyzwyczajenia. Przyjezdni nie mają takich skrupułów. Jak nas widzą, tak nas piszą!